"Decyzja PKW jest haniebna". Morawiecki zapowiada zbiórkę funduszy
W czwartek odbywa się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), podczas którego prawdopodobnie zapadnie decyzja ws. subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości. Partii Jarosława Kaczyńskiego grozi utrata 75 proc. z blisko 26-milionowej rocznej subwencji. Wątpliwości budzą m.in. wykorzystywanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości oraz pikniki 800 plus, organizowane w czasie kampanii wyborczej, a także działania Rządowego Centrum Legislacji i spot Zbigniewa Ziobry promujący zmiany w Kodeksie karnym.
Portal Money.pl podał, że PKW doliczyła się 3,6 mln zł nieprawidłowych wydatków poczynionych przez komitet wyborczy PiS. "To oznacza, że dotacja dla Prawa i Sprawiedliwości, stanowiąca jednorazowy zwrot kosztów kampanii, może zostać przycięta o niecałe 10,8 mln zł" – czytamy.
Nawet jeżeli PiS straci 10,8 mln zł, to nadal powinno uzyskać niemal 27 mln zł z planowanej dotacji.
Morawiecki: Wstąpimy na drogę sądową
"Decyzja PKW ws. sprawozdania finansowego PiS jest haniebna. Wpisuje się w rozgrywkę polityczną obecnej władzy, której celem jest zemsta i marginalizacja opozycji" – skomentował na platformie X były premier i wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki.
"Chodzi rzecz jasna o przyszłoroczne wybory prezydenckie. Obecna władza chce nas osłabić, bo obawia się przegranej. Przecież wszyscy pamiętają, że w 2023 roku Platforma Obywatelska wcale nie wygrała wyborów, przegrała je o ponad milion głosów. Nie możesz ich pokonać? To ich zlikwiduj. Nie możemy na to pozwolić, całe nasze środowisko musi się zjednoczyć w obliczu tego ataku!" – zaapelował polityk Prawa i Sprawiedliwości.
"Nie godzimy się z tą decyzją i wstąpimy na drogę sądową. Przeciwstawiamy się próbom zniszczenia polskiej demokracji. Będziemy o nią walczyć, samodzielnie zbierając fundusze na kampanię! Nie dla monopolu na władzę w Polsce!" – napisał Morawiecki.